niedziela, 19 lutego 2012

Rozdział 1

Już za 4 dni do nowej szkoły Ashbourne College.Skoro już się rozpakowałam to pozwolę sobie na spacer bo tygodnia nigdzie nie byłam.
-Mami idę na spacer-powiedziałam
-Dobra wróć o 20.
-Okej-powiedziałam i wyszłam.Mieszkałam jakiś 1 km od centrum więc sobie chodziłam ze słuchawkami na uszach.Miałam ochotę na shake i stanęłam koło MilkShakes i sobie tak patrzałam przez szybę.Niestety kasy nie miała a po za tym było mnóstwo dziewczyn.
-Hej widzę że masz ochotę chyba na shake-powiedział jakiś męski głos.Odwróciłam się i zobaczyłam przystojnego mężczyznę z lokami i zielonymi oczami.
-Hej.Tak ale kasy nie mam
-To pozwolisz że ja Ci kupię ?
-Haha nie znam Cię nawet
-Sama taka ładna dziewczyna spaceruje.Chyba jesteś nowa bo wcześniej Cię nie widziałem.Jestem Harry
-Camille.Mieszkałam w Polsce ale od małego przyjeżdżam do Anglii.Właśnie się tu przeprowadziłam bo mama szkołę skończyła i postanowiliśmy tu zamieszkać.
-Czyli nie dasz się zaprosić na oprowadzanie-posmutniał Harry
-Zgodzę się-powiedziałam i po chwili Harrego uderzyło 4 przystojniaków.
-To moi głupi przyjaciele Louis Zayn Niall i Liam
-Jestem Camille
-Miło mi Cię poznać Camille-powiedział Liam i się uśmiechnął
-Harry nie jesteśmy głupi tylko jesteś najmłodszy więc Cię bijemy-powiedział Louis
-Jasne jasne -odpowiedział Harry-idźcie stąd
-Dobra-powiedział blondyn nie pamiętam jak miał na imię
-Okej to gdzie mam przyjść jutro i o której ?-zapytał loczek
-Na Abbey Road 38
-Będę o 16 pasuje Ci ?-i się uśmiechnął.Na widok jego uśmiechu nogi się pode mną ugieły
-Okej.Pa i do jutra -i poszłm.
-Pa śliczna
Obróciłam się jeszcze na chwilę ale Harrego już nie było.Poszłam do domu i powiedziałam że jutro wychodzę na randkę i czy da mi kasę na zakupy.Dała mi 1000 funtów.Rano o 9 poszłam na zakupy.Weszłam do MilkShakes i nie mogłam uwierzyć w to co widzę.Umówiłam się na randkę z Harrym Stylsem członkiem One Direction słyszałam o nich nawet podobała mi się ich muzyka ale nigdy nie widziałam ich zdjęcia.No nic.Kupiłam shaka i poszłam na zakupy.Kupiłam parę ciuchów,buty,lakiery do paznokci i wróciłam do domu.Wymyłam włosy, pomalowałam paznokcie umalowałam się ubrałam spódniczkę od pasa bokserkę lekki sweterek i szpliki i byłam gotowa o 15.58.Ale szczęście.Dokładnie o 16 zadzwonił dzwonek do drzwi.Poszłam na dół na szczęście nikogo w domu nie było.Kiedy otworzyłam drzwi Harry zaniemówił -
-Wyglądasz prze..prze.prze..ślicznie-powiedział i wręczył mi ogromny bukiet róż było tam chyba z 50 róż.
-Dziękuję i dziękuję są śliczne.-czułam że się rumienie-wejdź wstawię je tylko do wazonu.
-Dzięki.Śliczny dom
-Dziękuję.Harry to jak to jest być sławnym?
-Super naprawdę fajnie.Myślałem że nie wiedziałaś
-Nie wiedziałam że to Ty.Wiedziałam że jest coś takiego jak One Direction słyszałam waszą muzykę ale zdjęć nie widziała
-Podoba Ci się?
-Jasne.Fajnie gracie.
Wyszliśmy z domu i wsiadłam do jego auta.Spacerowaliśmy po Londynie,gadaliśmy,śmialiśmy się.Zatrzymały nas chyba tylko 6 fanek.Widziałam w ich oczach zazdrość.Czułam że powoli zakochuje się w Harrym nie gwiazdą z zwykłym Harrym tym prawdziwym.Kupiliśmy sobie kawę we Starbucksie i jak idioci robiliśmy sobie z nią zdjęcia.Harry jedno z naszych zdjęć ustawił jako zdjęcie kontaktu i na tapetkę.Zrobiłam to samo.Trochę było zimno więc Harry dał mi swoją bluzę.Bosko nim pachniała.
-Dziękuję
-Spoko
Chwycił moją rękę a ja oparłam o jego ramie swoją głowę.Poszliśmy do Hyde Parku siedzieliśmy na ławce a Harry mnie przytulił
-Kocham Cię naprawdę przez te 7 godzin szaleję na Twoim punkcie-powiedział
-To dziwne bo nigdy tak szybko się nie zakochuje ale ja Ciebie też.Ale prawdziwego Ciebie nie gwiazdę.
-Opowiesz mi coś o sobie-zapytał
-Może później dobra ?
-Dobrze Kochanie
-Będę musiała już iść...
-Dobrze ale...-i zaczął zbliżać się w moją stronę.Nie odpierałam się i pocałowaliśmy się namiętnie.Fajerwerki !!!.o Boże jakie motyle w brzuchu miałam jak nie wiem co.Miałam spódniczkę więc Harry zaczął dotykać moje udo na szczęście dalej rąk nie pchał.Tylko dotykał uda.Zawiózł mnie do domu i przed domem też się pocałowaliśmy
-Liczę że jutro też się spotkamy
-Oczywiście-odpowiedziałam i zaczęliśmy się całować namiętnie
-Do jutra.Kocham Cię -i dał buzi w policzek
-Zadzwoń.Ja Ciebie też- i weszłam do domu.....

Postacie

Postacie:
Camille-niebiesko oka blondynka , śliczna,sympatyczna miła ale czasem bezczelna.Boi się przeprowadzki do Londynu chociaż tak naprawdę jest zadowolona.Jej ojciec to architekt najlepszy w Anglii Francji i Polsce Norwegii jej mama będzie studiować prawo brytyjskie.Ma starszego brata Mateusza i młodszego Tomka.Pochodzi z bogatej rodziny.Ma 17 lat.Od pierwszego wejrzenia zakochuje się w Harrym.Dla niej liczy się rodzina, szczęście,miłość.Najlepiej ją rozumie Liam.Najlepsza przyjaciółka to Miley i Lilly.
Harry-członek boysbendu One Direction.Sława mu jak na razie do głowy nie uderzyła.Jest troskliwy opiekuńczy.Bardzo kocha Camille.
Miley-przyjaciółka Camille.Córka bogatego architekta.Chodzi z Camille i Lilly do szkoły.Jest miła zaradna i wysportowana.Podoba jej się Zayn
Zayn-jest miły uczuciowy, skryty.członek One Direction.Podoba mu się Miley.
Liam-najlepszy przyjaciel Camille.Jest romantyczny uczuciowy łatwo go zranić.Ma dziewczyne imieniem Danielle.
Louis-najzabawniejszy chłopak,miły ,zaradny.Ma dziewczyne Eleanor
Niall-jest zawsze głodny zabawny wygadany.Podoba mu się Lilly sąsiadka Camille.
Lilly-przyjaciółka Camille.Podoba jej się Niall.Jest bardzo miła spokojna i zawsze głodna.

To główni bohaterowie :P