niedziela, 1 kwietnia 2012

Rozdział 15

***Następnego dnia***
Leżałam koło Harrego  w jego koszulce i bokserkach.Postanowiłam zrobić mu niespodziankę i poszłam zrobić mu śniadanie.Po 20 minutach przyszłam i zobaczyłam że Harry jest przygnębiony ..
-Skarbie co jest ?
-Co jest ? Kurwa ! Wczoraj był najważniejszy dzień w mojej karierze a moja dziewczyna zamiast ze mną to z jakimś idiotą gadała ...
-Harry co ?
-Wczoraj gadałaś z Nathanem ....a nie ze mną .... potrzebowałem Cię ..
-Gadałam z nim 5 minut !
-Ale nie widziałaś jak się na Ciebie patrzył !!!
-Co ?
-To ! Miałem dość i byłem wściekły ! Wkurwiło mnie to rozumiesz ?
-Ale jak poszliśmy do sypialni to było okej o wszystkim zapomniałeś .Wiesz ! Nigdy nie sądziłam że jesteś w stanie do mnie mówić takie słowa .!!! Przez całą imprezę byłam z Tobą ! A Ty mi robisz kłótnie że pogadałam z innym chłopakiem ?
-Tak widzę że się mu podobasz !!!!!
-Ale ja jestem z Tobą !
-Jeszcze
-Co ?....-zamarłam.
-Nie to...nie...tak ... nie chciałem
-Wiesz co nic już nie mów ...-zabrałam z podłogi spodnie i torebkę ..... Wybuchłam płaczem...Szybko ubrałam spodnie .. Ryczałam.Wszyscy się na mnie patrzyli Liam podszedł do mnie przytulił mnie a ja szybko z domu wybiegłam.Harry biegł za mną..Chyba przez 2 przecznice.Olałam go.Przybiegłam do domu i poryczałam się na dobre...

***Oczami Liama***
Wybiegła.Co jest ?
-Liam ..... co się stało ?-zapytali wszyscy
-Nie wiem...Harry co zrobiłeś ?
-Nie ważne...Nie wasza sprawa -powiedział i poszedł do pokoju...Wszyscy byli w szoku.Oni dawali nam przykład idealnego związku.Pokłócili się chyba z 4 razy....A tu Cam wybiega z płaczem ...


***Oczami Harrego***
Niech wszyscy się ode mnie odwalą.Mam dość.Nie potrzebnie robiłem jej awanturę.Nic nie zrobiła..Nie mogę jej stracić.Wszedłem szybo na twittera i dodałem twetta : Czasem mówimy coś czego później żałujemy.Dziś tak zrobiłem.Powiedziałem a nie pomyślałem...Przepraszam....xxxx.Może to coś da...Zaraz do niej pojadę..

***Oczami Cam***
Harry dodał nowego twetta.Widać że żałuje.A ze mnie jest panikara.Usłyszałam dzwonek ale to pewnie listonosz.Postanowiłam leżeć dalej.Usłyszałam pukanie do pokoju.Otworzyłam drzwi.To był Harry.
-Co ? Właź.
-Przepraszam...Jestem głupi..Nie zasługuje na Ciebie.
-To prawda..
-Ekm..Zareagowałem tak bo boje się że Cię stracę....Kocham Cię nad życie..Nie mogę żyć bez Ciebie..Ale Ci z The Wanted oni podrywają każde laski..A ja mam taką Ciebie która jest jedyna niepowtarzalna..
-Rozumiem..Głupio zrobiłeś przepraszasz żałujesz...Jestem inna od reszty dziewczyn i nie będę panikować..Tym bardziej że widzę jak żałujesz.Wybuchłam płaczem bo też bałam się że Cię stracę..
Po tych słowach Loczek wyjął  z kieszeni spodni czerwone pudełeczko w kształcie serca..
-Camille Nowak, wyjedziesz za mnie ?
-Co ?..To znaczy Tak ..O mój boże.-rzuciłam się na mojego narzeczonego i go pocałowałam...
-Kocham Cię.
-Ja Ciebie też.
-Muszę zaraz iść bo o 15 mam spotkanie z fankami i o 20 wizytę w telewizji.
-Wiem..Pa-pocałowaliśmy się..-nie mówmy na razie nikomu o tym zgoda ?
-Zgoda.Do jutra.-pocałował mnie.

***
L xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz